repliki zegarków https://www.kochamzegarki.pl/ rolex zegarki
Lniany chlebak z koszykiem wiklinowym — idealny do przechowywania chleba bezglutenowego – Strefa piękna

Lniany chlebak z koszykiem wiklinowym — idealny do przechowywania chleba bezglutenowego

Lniany chlebak z koszykiem wiklinowym to dla wielu osób zbędny gadżet. Warto jednak mieć na uwadze, że jest to doskonałe rozwiązanie, które sprawi, że chleb będzie długo świeży. Fenomen tego rozwiązania z pewnością zrozumieją osoby, które na co dzień muszą spożywać pieczywo bezglutenowe. Każdy, kto choć raz kupił bezglutenowy chleb, doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że jest on świeży pierwszego, maksymalnie drugiego dnia. Potem można go wyrzucić. Okazuje się, że lniany chlebak z koszykiem wiklinowym sprawia, że bezglutenowe pieczywo jest świeże i nadaje się do spożycia przez kilka dni. Dodając do tego fakt, że wspomniane rozwiązanie jest ekologiczne i naturalne, można śmiało zaliczyć je do tych gadżetów, które powinny znaleźć się w każdej kuchni.

Lniany chlebak z koszykiem wiklinowym — jego tajemnicą jest len

Producent lnianego chlebaka stworzył dzieło, które z pewnością przypadnie do gustu osobom chorym na celiakię lub uczulonym na gluten. Choć lniany chlebak z koszykiem wiklinowym może być wykorzystywany także do przechowywania tradycyjnego pieczywa, to właśnie wyżej wymienione osoby szczególnie upodobały sobie to rozwiązanie.

Pieczywo bezglutenowe jest dość specyficzne. Nie można go przechowywać w foliowych workach czy lodówce. Nie można go także trzymać razem z chlebem glutenowym w jednym chlebaku. Jak zatem je przechowywać, aby zawsze było świeże, pachnące i bezpieczne dla osób, które nie tolerują glutenu? Wiele osób decyduje się na lniane ściereczki, specjalne woreczki lub wspomniany wyżej lniany chlebak z koszykiem wiklinowym.

Przechowywanie chleba w lnianych tkaninach praktykowane od lat

Technologia oraz co rusz wprowadzane innowacyjne rozwiązania sprawiły, że zapomnieliśmy o podstawach egzystencji ludzkiej. A przecież przechowywanie pieczywa w lnianych tkaninach znane jest od lat. Tak robiły nasze prababki, babki, a często i mamy. Dlaczego zatem nie wrócić do tego jakże przydatnego rytuału?

 

+0